Mam 51 lat, 6 msc temu miałam przeprowadzoną mastektomię z powodu raka przewodowego /NST/ G-1 Richardson-Bloom. Nie byłam poddawana chemioterapii oraz radioterapii. Od stycznia 2021 przyjmuję Tamoxifen.
Przed zabiegiem miesiączkowałam regularnie. Jednak odkąd zaczęłam przyjmować Tamoxifen miesiączki stawały się coraz mniej obfite, zdecydowanie skąpe. Z kolei w kwietniu nie miesiączkowałam w ogóle, a w maju miałam jedynie kilkudniowe brunatne plamienie. Po wizycie u ginekologa stwierdzono endometrium niejednorodne, o szerokości 14 mm i torbiele na jajnikach o wymiarach 56x44 mm i 74x34 mm. Ginekolog przepisał mi luteinę - w celu wywołania miesiączki, która z kolei miałaby spowodować złuszczenie endometrium.
Swój przypadek oraz zalecenia ginekologa skonsultowałam następnie z prowadzącym mnie onkologiem. Doktor wyraźnie zaznaczyła, że według niej nie jest to najlepsze rozwiązanie.
Zastanawiam się więc, co powinnam zrobić. Chciałabym zapytać jakie byłoby - według Pani Doktor - najlepsze rozwiązanie w mojej sytuacji. Czy powinnam postępować tak, jak zalecił ginekolog, a może mogę zastąpić Tamoxifen innym środkiem? Może powinnam rozważyć - profilaktycznie - usunięcie macicy oraz jajników.
Proszę o pomoc i dziękuję za radę.
czytaj więcej