Mam 34 lat, jestem po leczeniu raka piersi, rak był miejscowo zaawansowany (powyżej 5 cm T3N1M0, G2) z przerzutami do węzłów chłonnych.
Przeszłam chemioterapię 4 AC i 12 taxoli, herceptynę perjetę. Operacja - mastektomia plus limfadenektomia pachowa. Potem radioterapia.
Obecnie hormonoterapia (tamoksifen), miesiączki brak od 10 miesięcy odkąd biorę tamoksifen. Zastanawiam się czy nie powinnam dostawać silniejszej hormonoterapii np. glandex lub symex razem z supresją jajników ze względu na mój wiek. Ostatnio słyszę o tym, że coraz więcej kobiet w młodym wieku ma przepisywane właśnie te leki a uzasadnienie jest takie, że są młode i jest większe ryzyko nawrotu.
Czy rzeczywiście tak jest? Czy tamoksifen zupełnie wystarczy przy T3N0M0 (już po chemioterapii)?
czytaj więcej