Mam 42 lata. W wieku 17 lat zachorowałam na białaczkę - limfoblastyczna (w czasie leczenia zarażono mnie wzw typu B.). Po roku leczenia - przeszczep szpiku (auto). Po przeszczepie z uwagi na złe dopasowanie leku i ryzyko nawrotu, włączono interferon (przyjmowany ok 2 lata). Następnie zaczęto leczyć pod kątem wzw. Najpierw laminudyna, następnie z uwagi na mega wysoki wzrost wirusa - zmiana na interferon (6 m-cy), następnie entekacir, potem tenofovir, który znacznie obciążył nerki, z powrotem entekavir (od maja 2021). Od wielu lat borykam się wypadaniem włosów. Ktoś mi powiedział, że może być to powiązane właśnie z interferonem ... Pod koniec 2019 r. zrobiłam sobie kurację dr CYJ, po którym wypadło mi bardzo dużo włosów (można powiedzieć, że wyłysiałam). Sytuację uratowała mezoterapia (tu dokładnie HAIRZON).
Do tego wszystkiego w styczniu 2021 zdiagnozowano raka piersi: nowotwór złośliwy; rak inwazyjny cT1cN0M0 (NST G2, ER 70%, PR 60%, Her2 +1, Ki67: 5%. Brak przerzutów do węzłów (biopsja węzłów wartowniczych). BCT (oszczędzająca). Jestem po radioterapii. Obecnie hormonoterapia: tamoxifen-EGIS 20mg + reseligo. Wprowadzenie w menopauzę przeszłam dobrze (o dziwo), mam tylko napady duszności.
Niestety zaczęły znowu bardzo wypadać włosy. I tu jest mój problem. Czy mogę w tym stanie ponowić mezoterapię ww. preparatem? Czy tamoxifen może wpływać na wypadanie? Może zmniejszyć dawkę?
czytaj więcej