Jestem po mastektomii prawej piersi w 2020 r. bez biopsji węzła wartowniczego (węzły chłonne bez zmian, wynik po operacji: pierś - mikrozwapnienia 3,5 cm ciągnące się pasmowo do pachy, rak przedinwazyjny DCiS, G3, typ czopiasty z martwicą comedo, ER 100%, PR 80%). Bez radioterapii, chemioterapii.
Tamoxyfen odstawiony po 3 próbach zażywania - ciągłe problemy z jajnikami. Uzasadnienie, że przy dcis to lek profilaktyczny, a profilaktyka tutaj wyrządza więcej krzywdy niż pożytku.
W 2021 roku w usg niecharakterystyczny węzeł chłonny pachy prawej o wielkości 7 mm z poszerzoną korą 4 mm. Kilkakrotnie powtarzane usg przez innych radiologów, którzy zaprzeczają, że są to zmiany podejrzane onkologicznie. Mammografia prawidłowa. PET-CT: węzły chłonne pachy prawej do 6 mm bez cech patologicznych, w tym przerzutowych raka piersi.
Biopsja 1: niediagnostyczna, widoczne pojedyncze komórki atypowe.
Biopsja 2 : diagnostyczna, skupiska komórek atypowych. Do dalszej diagnostyki.
Grudzień 2021 usunięcie węzła wartowniczego pachy prawej. Wynik: komórki raka gruczołowego. Zaplanowane wycięcie wszystkich węzłów.
Bardzo proszę o opinie jak mogło do tego dojść, skoro w 2020 r. był stan przedinwazyjny? Czy w 2020 r. powinna była być wykonana biopsja węzła wartowniczego przy mastektomii?
Jakiego dalszego leczenia się można spodziewać?
Czy upływ 2 lat bez leczenia wpływa krytycznie na dalszy jego przebieg?
Będę wdzięczna za ocenę przypadku.
czytaj więcej