U mojej mamy zdiagnozowano nowotwór piersi: Carcinmoa invasivum (NST) G-1 mammae (B5). Stwierdzono mikrozwapnienia. ER (3+) 100% komórek Total score 8/8 positive, PgR (1+) 10% komórek Total score 3/8 positive, HER2 (1+) ujemny.
Aktualnie mama jest po operacji częściowej: Wynik badania histopatologicznego: Carcioma invasium (NST) G-1 mammae. Średnica zmiany 2 mm. Nie stwierdzono cech angioinwazji. Guz usunięty w granicach zdrowych tkanek z minimalnym marginesem chirurgicznym 10 mm (margines głęboki). Podtyp biologiczny oraz status receptorów oznaczono w badaniu poprzednim (biopsji). pT1aN0(SN). Wypreparowano 2 węzły chłonne bez przerzutu raka (0/2). Immunohistochemia: CK19 (-).
Dalsze leczenie ma polegać na radioterapii i hormonoterapii. Moja mama od kilkunastu lat leczy się na nadpłytkowość samoistną. Czytałam, że jednym ze skutków ubocznych radioterapii mogą być choroby krwi. Czy w tej sytuacji radioterapia jest konieczna? Czy są możliwe jakieś inne sposoby leczenia? Boję się, że na jedno pomożemy, ale na drugą chorobę zaszkodzimy.
czytaj więcej