Moja koleżanka (39 lat) prosi o radę. W kwietniu 2015 miała usuniętą pierś - carcinoma lobulare mammae G1, luminal A. Naciek na węźle wartowniczym. ER i Pgr 100%, her ujemny.
Do grudnia bieżącego roku bierze lek Zoladex (czyli 2 lata) i jeszcze na 10 lat ma zapisany lek Tamoxifen.
Lekarz ginekolog onkolog i chirurg onkolog uważają, że powinna jak najszybciej poddać się operacji usunięcia jajników, gdyż Zoladex nie będzie jej już chronił.
W grudniu też będzie miała wymieniany implant w piersi, gdyż podczas radioterapii został uszkodzony i proponują te zabiegi połączyć.
Czy usuniecie jajników to konieczność?
Czy łączenie 2 operacji to dobry pomysł?
czytaj więcej