Bardzo proszę o poradę i interpretację. Mama jest 2 lata po BCT.
Oto dwa wyniki USG:
USG z kwietnia 2015 r: piersi o budowie tłuszczowo gruczołowej. Stan po BCT PL - obrzęk limfatyczny tej piersi. Pogrubienie skóry do 6 mm, w rzucie blizny pooperacyjnej skupisko bezechowych zmian na obszarze wlk. 22x12 mm bez przepływu w cd - sugeruje skupisko zbiorników wodnych największe o wlk. 8x6 mm. Obok hipoechogeniczny obszar wlk. 26x7 mm - sugeruje krwiaka pooperacyjnego - do dalszej kontroli. Poza tym zmian o charakterze tu nie znaleziono.
Powyższe usg było robione w CO, w którym mama się leczy. Po wizycie lekarz stwierdził że jest ok.
A teraz kolejne USG z września tego roku (radiolog nie miał dla porównania poprzedniego, bo mama zapomniała) i robione było prywatnie tak dla siebie, bo po wizycie mama nie dostała skierowania na żadne badania.
Stan po BCT w KDZ, w rzucie blizny pogrubienie skóry do 3 mm i ograniczony obszar płynowy wlk. ok. 29x14x13 mm g-d, w jej świetle. przyściennie miękkotkankowe obszary ew. tkanka gruczołowa wpuklająca się z zew. - wskazana weryfikacja w BACC.
Lekarz widział to usg, ale go nie skomentował.
Stąd pytanie. Czekać spokojnie do kwietnia na mammografię czy działać coś szybciej?
czytaj więcej