Zwracam się z wielka prośba o poradę.
Podczas kontrolnej mammografii u mamy wykryto coś niepokojącego. Zgłosiła się na dalszą diagnostykę do specjalistycznego ośrodka.
W wyniku USG wykazano: BIRADS4 PAP g. 5.30-6 około 3 cm od otoczki patologiczna zmiana hypoech. 16 x 15 x 10 mm, tylny zarys trudny do prześledzenia, podejrzenie naciekania powięzi do pilnej BG. Poza tym bez zmian w USG. W prawym dole pachowym hypoech. węzeł chłonny śr. 1 cm.
Mama co dwa lata wykonywała kontrolne mammografie, które nie wykazywały zmian, ostatnia bez podejrzeń w 2018 roku. Zaniepokoiło ją zgrubienie, więc w 2019 r wykonała prywatnie USG, które nic nie wykazało BIRADS1. Kolejna mammografia wykonana w 2020r. Wynik jak powyżej.
Mama nie była w grupie ryzyka, wiec stosowała się do zaleceń wykonywania badań i dodatkowo prywatne USG.
Proszę o wskazówki czy coś zaniedbaliśmy w kontrolowaniu piersi, czy jest możliwość tak szybkiego rozwoju choroby. Nie mam złudzeń, że wynik jest dobry jednak mam wielką nadzieję czytając historie innych Pań. Niestety stres jaki przeżywamy w tej chwili czekając na wyniki jest paraliżujący. Czy wynik mamy jest bardzo zły? Czekamy oczywiście na wynik biopsji wykonałyśmy możliwie jak najszybciej ale koronawirusa opóźnił to o 3 tygodnie.
czytaj więcej