Chciałabym prosić Panią o pomoc w podjęciu decyzji, czy jechać na mammografię w obecnej sytuacji. Mam 66 lat, jestem pacjentką onkologiczną z powodu raka endometrium (2016). Mieszkam w miejscowości oddalonej o 75 km od Zachodniopomorskiego Centrum Onkologii, gdzie od ponad 20 lat jestem kontrolowana z powodu problemów z piersiami (silna mastopatia, usuwane skupisko mikrozwapnień oraz inna zmiana - na szczęście okazały się niegroźne). Co roku wykonuję mammografię i USG i tak ma być również teraz, mam wyznaczone badanie na 21.04, ale w obecnej sytuacji epidemicznej, boję się jechać do Szczecina, by je zrobić. Dodam, że w mammografii z ubiegłego roku jest: "w piersi lewej zgęszczenie utkania o dł. 14 mm, do oceny usg - cystis?", wykonano (w tym samym dniu) USG, które tej zmiany nie uwidoczniło, "co przemawia za blokiem dysplastycznym" - napisano.
Czy Pani zdaniem, to coś poważnego, czy powinnam jechać na badanie, czy też mogę poczekać, aż się sytuacja ustabilizuje?
czytaj więcej