Mam 56 lat. Przez całą terapię onkologiczną (operacja, chemioterapia, radioterapia) przeszłam zwycięsko. Postawa była waleczna, nastrój nie najgorszy. Od momentu leczenia uzupełniającego Tamoxifenem mam stany depresyjne, jestem nadpobudliwa, niecierpliwa, nerwowa, wręcz agresywna. Myślę o wspomaganiu farmakologicznym. Kilka lat temu przeżywałam ciężki okres i leczyłam się biorąc Asentrę. Po 3 latach problemy ustały, mogłam odstawić lek. Teraz coraz bardziej widzę potrzebę powrotu do leczenia farmakologicznego.
Czy te 2 leki nie kolidują ze sobą (Asentra i Tamoxifen)? Dodam jeszcze, że Tamoxifen biorę 4-ty miesiąc (od kwietnia), endometrim przerosło natychmiastowo. W listopadzie grubość endometrium była 2 mm, w marcu 2 mm, a w lipcu 9 mm. Jestem już po łyżeczkowaniu. Przeraża mnie to.
czytaj więcej