Jestem w trakcie hormonoterapii tamoksyfenem, wcześniej dostawałam też lucrin depot, obecnie we wrześniu usunięto mi przydatki (mutacja brca1).
Rak zrazikowy hormonozależny w ponad 75% receptory ki67 5% bez zajęcia węzłów chłonnych. Mastektomia w lutym i w maju z jednoczesną rekonstrukcją. Obecnie płyn w osierdziu 12 mm, guzek w płucu i zwapnienie, niewielka ilość płynu. Czekam na badanie PET ale to po nowym roku, ponieważ brak miejsc w tym roku.
Od jakiegoś czasu mam problem z łokciem. Stwierdzono zapalenie kłykcia ale ja nic nie dźwigam nie przeforsowałam też ręki. Początkowo ból był taki stłumiony, teraz nie do zniesienia. Smaruję sama naproxenem. Dostałam terapię manualną, maść przeciwbólową i ortopeda chce zastosować tzw. fale uderzeniową i blokadę w łokieć.
Pytałam lekarza czy wskazane by było wykonanie rtg. Powiedział, że nie ma takiej potrzeby i że najpierw spróbujemy leczenia farmakologicznego, wiec dostałam Olfen 75 Sr 1x1 i Emanera 40 mg 1x1 i 4 zabiegi manualne na łokieć. Lekarz mówi, że gdyby bolał mnie kręgosłup lub miednica wtedy by było to niepokojące.
Czy ze względu na te operacje, które były w tym roku może być u mnie zastosowane leczenie proponowane przez ortopedę?
Czy możliwe jest, że ból łokcia związany jest z hormonoterapią lub zajęciem stawu przez proces nowotworowy?
czytaj więcej