Kilka dni temu podczas kontrolnego badania USG okazało się, że w prawej piersi mam torbiel z przegrodami, poza tym powiększony węzeł chłonny pod pachą po tej samej stronie.
Opis całego USG jest następujący: W prawym dole pachowym poj. węzeł o zachowanej strukturze o wym: 16 x 4 mm, w dołach nad i podobojczykowych nie uwidoczniono powiększonych węzłów chłonnych. Zmian ogniskowych litych nie uwidoczniono. W sutku prawym na G 8 torbiel z przegrodami o wym. 4 x 2 mm - do kontroli za 6m. Przewody mlekowe nie są poszerzone. Wniosek: BIRADS 3, kontrola za 6m.
Na moje pytania radiolog odpowiedziała, że węzeł to najpewniej efekt golenia i podrażnień na tym tle, zaś torbiel nie wygląda groźnie, ale ze względu na obecność przegród trzeba sprawdzać co 6-mcy zamiast raz w roku. Żadnych dodatkowych badań nie rekomendowała. Ponieważ wynik bardzo mnie zaniepokoił, moje pytanie jest następujące: czy nie należałoby profilaktycznie pozbyć się tej zmiany? Mam nieprzyjemne wrażenie, że mogę nosić w sobie bombę z opóźnionym zapłonem, która nie wiadomo kiedy może wybuchnąć - bardzo martwi mnie fakt, że torbiel ma te przegrody plus powiększony węzeł o tej samej stronie... Czy tego typu zmiany można usuwać za pomocą biopsji, czy konieczny jest zabieg wycięcia? Czy kolejnym krokiem - niezależnie od słów radiologa - powinna być wizyta u chirurga?
Będę bardzo wdzięczna za poradę, nie mogę przestać o tym myśleć i bardzo się stresuję.
czytaj więcej